Dzisiejszy post będzie dotyczył rozdawajek blogowych. Nie będzie to reklama żadnego bloga (tak myślę), raczej coś w stylu chwalenia się :P
Brałam udział w kilku konkursach w swojej karierze blogowej i nigdy nie miałam szczęścia do wygrywania :P Sądziłam nawet, że jestem obarczona swego rodzaju pechem, który chodzi za mną krok w krok.
W tym tygodniu jednak stało się coś niesamowitego! Wygrałam jedno z losowań! I to nie byle jakie :D Zgarnęłam 4 książki, w tym jedną mogłam sobie wybrać z listy, jako książkę niespodziankę :D Niedługo powinna dotrzeć. Jednak pochwalę się moimi 'zdobyczami' dopiero około 17 listopada kiedy będę w domu :)
Niestety w akademiku nie chcą odbierać paczek i dlatego wcześniej nie będę miała paczuszki w dłoniach. A szkoda...
Na dzisiaj tyle ode mnie. Nie będę się rozwodzić nad tym co na studiach. Słowo 'kolokwia' powinno tłumaczyć wszystko. Kolejne rozdziały opowiadań jak tylko będę miała czas w przerwie między analizą, algebrą, fizyką i innymi rzeczami zajmującymi aktualnie moją głowę :)
Trzymajcie się!
Kasia :)
Somewhere you can't reach lies the key... the key to your imagination. The only thing you should do to find it is to look with your heart.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz