Menu

środa, 1 października 2014

Ostatnie Poświęcenie - Richelle Mead


Tytuł: Ostatnie Poświęcenie
Tytuł oryginalny: Last Sacrifice
Autor: Richelle Mead
Seria: Akademia Wampirów
Wydawca: Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Numer wydania: I
Data wydania: 22.02.2012
Język wydania: polski
Język oryginalny: angielski
Tłumaczenie: Monika Gajdzińska
Kategoria: Fantasy, Young Adult Fiction, Romans, Thriller

*****
Podejrzewam, że ktoś mnie wrobił. W zbrodnię, której nie popełniłam. I nie chodziło o błahostkę, lecz o zabójstwo. Nie zrozumcie mnie źle. Zabijałam wiele razy. Złamałam niejedną zasadę (a nawet prawo). Z całą pewnością jednak nie byłam królobójczynią.
Nigdy dotąd Rose nie miała takich kłopotów. Zawsze myślała, że zginie w walce. Tymczasem wygląda na to, że zostanie stracona i nie może liczyć na sprawiedliwy proces. Dla królobójczyni nikt nie ma litości... A burzliwa przeszłość dziewczyny świadczy przeciwko niej. Na szczęście Rose zostali jeszcze oddani przyjaciele, którzy muszą pomóc jej w ucieczce z więzienia, a także Dymitr. Czy po powrocie do świata żywych chłopak na nowo nauczy się kochać?

*****
Nie ma tutaj wiele do dopowiedzenia, tego co nas czeka w tym tomie domyślamy się już czytając zapowiedź z okładki. Nasza bohaterka, Rose, jak widać przyciąga wszelakie kłopoty. Jednak tym razem może tak łatwo nie uciec od tego co na nią czyha. Z każdą kolejną częścią panna Hathaway wpadała w coraz to większe tarapaty i jak można było się spodziewać w ostatnim tomie mamy do czynienia z czymś co przyćmiewa wszystko do tej pory.

W poprzednim tomie towarzyszyliśmy walce o powrót Dymitra do świata "żywych". Został przemieniony w strzygę, krwiożerczą bestię, i sprawą najważniejszą było albo zabicie go albo przywrócenie do stanu wcześniejszego. Kiedy to się udało i można by pomyśleć, że teraz wszystko się ułoży sprawy nagle się komplikują.

Zarzuty jakie spadają na dziewczynę są przytłaczające. No ale nie można się dziwić, przecież oskarżyli ją o morderstwo...każdy czułby się lekko 'zdziwiony'. Jak zawsze w tym momencie jako czytelnik czekałam na jakiś szalony plan, który wydostanie dziewczynę na wolność i w zasadzie się nie zawiodłam. Co prawda tym razem, sytuacja jest trochę inna niż w poprzednich tomach, ale fabuła nie traci. Mogłabym nawet pokusić się o stwierdzenie, że zyskuje. W pewnym sensie Rose dorastała na naszych oczach i teraz możemy obserwować czego zdołała się nauczyć po swoich wcześniejszych 'wpadkach'.

Z kolei po "W mocy ducha" postać Dymitra była dość dużą zagadką. Wszyscy pamiętamy najbardziej zaskakujące wyznanie tamtej części: Miłość przemija. Moja minęła. Czego więc mogliśmy się spodziewać po naszym rosjaninie teraz? Na pewno nie tego, że 'ulotni' się z Rose w poszukiwaniu czegoś co usunie zarzuty z młodej dhampirki. Sytuacja dość dziwna, zważając na wcześniejsze wyznania. Na szczęście to kolejny wątek, który dodaje smaku akcji.

Nie chce za dużo rozpisywać się nad tym co działo się w trakcie, bo to nie ma najmniejszego sensu. Jeśli będziecie chcieli wiedzieć na pewno przeczytacie. Chciałabym jednak przekazać Wam, że jeśli polubiliście wcześniejsze przygody Rose, ten tom także powinniście przeczytać. Rozwiązuje się wiele wątków, dużo sytuacji się wyjaśnia i co najważniejsze znowu możemy być zaskoczeni. Co prawda pozostają rzeczy, których zakończenia na razie nie znamy, ale do tego przejdziemy przy okazji "Kronik Krwi".

Moja ocena to 4+/5.

Pozdrawiam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz